Witajcie!
Dzisiaj chcę Wam pokazać mój już nie nowy nabytek. A jest to piękna paleta firmy Makeup Addiction Cosmetics o nazwie Flaming love na którą natknęłam się przeglądając Instagram. Jak tylko zobaczyłam pigmentacje tych cieni powiedziałam sobie "o nie ona musi być moja". Tak jak powiedziałam tak zrobiłam i zakupiłam to cudo o którym Wam dziś opowiem.
Z tyłu opakowania które jest tekturowe ale solidne, znajdziemy nazwy poszczególnych cieni. Paleta jest magnetyczna.
Jest to przepiękna paleta składająca się z ośmiu cieni o pojemności 2 g. Cienie są mocna na pigmentowane. W palecie znajduje się 3 cienie matowe w różnych odcieniach brązu oraz 5 cieni metalicznych.
.
Cienie mają fajną tak jakby mokrą konsystencje. Bardzo fajnie się z nimi pracuję nałożone na powiekę dają od razu piękną pigmentacje. Najbardziej trzeba uważać z matowymi cieniami ponieważ są bardzo mocno na pigmentowane i można nimi zrobić sobie krzywdę.
Cienie są duże okrągłe, łatwo można je wyjąć z palety i zastąpić nowym wkładem.
Każdy wkład jest opisany z tyłu więc na pewno nie pogubimy się w ich nazwach.
Oprócz tego cienie posiadają lusterko co ułatwia nam życie, nie musimy mieć "swojego".
Trwałość cieni jest bardzo długo. Ja nie mam nigdy z tym problemu czy chodzi o te cienie czy inne. Zawsze cienie nakładam na bazę a u mnie za bazę "robi" korektor z Colletion 2000.
Paleta kosztuje 25 funtów do tego trzeba doliczyć koszty przesyłki. Możecie ją zakupić na stronie Makeup Adductuin Cosmetics.
A tutaj macie kilka makijaży z użyciem tej palety:
Z mojej strony szczerze ją Wam polecam!
Pozdrawiam serdecznie i do następnego!
* post nie jest sponsorowany!