Wiosennie

Hejo!

Witajcie po kilkudniowej przerwie spowodowanej grypą żołądkową... ;/ zaczęło się od dzieci a skończyło na mnie, ale całe szczęście dość łagodnie to przeszłam - męczyły mnie tylko nudności i strasznie bolały krzyże. Nudności przeszły dopiero wieczorem po wypiciu herbaty z cytryną i imbirem(że też wcześniej na to nie wpadłam- polecam!) a krzyże po wygrzaniu dolnego odcinku kręgosłupa sauna belt co pomogło i umożliwiło mi spokojny sen bez bólu dlatego wracam do Was z nowym makijażem. Tyle o mnie przejdźmy do makijażu  

 

 1. W zewnętrznym kąciku oka rozcieram cień w kolorze cappuccino

 2. Całą powiekę ruchomą maluję brzoskwiniowym cieniem

 3. Zewnętrzną część powieki ruchomej przyciemniam brązem

 4. Dolną powiekę maluję na fioletowo- w dwóch jego odcieniach, a wewnętrzny kącik oka pomarańczowym cieniem

 

5. Jasno-niebieskim eyelinerem rysuję kreskę którą kończę granatowym eyelinerem, linię wodną maluję białą kredką i tuszuję rzęsy 

 6. Białym pyłkiem mieniącym się na żółto maluję obszar nad załamaniem wewnętrznym powieki, a wewnętrzną część dolnej powieki maluję pomarańczowym pyłkiem

wybaczcie różnice w kolorach zdjęć jak wiecie maluje się w jednym pokoju a w drugim robię końcowe zdjęcia... a wszystko w świetle dziennym