Hej!
Moje drogie Panie brązowo i piwno-okie dzisiejszy post kieruję do Was!
Jeżeli podobają się Wam te soczewki tak jak mi to podsyłam Wam ->tutaj<- link gdzie możecie je sobie zakupić kosztują gorsze, a radość z noszenia jest przeogromna :) )
Dzisiejszy makijaż prezentuje się tak :
Jeżeli jesteście ciekawe jak go wykonałam to zapraszam na dalszą część postu
Wewnętrzny kącik maluję białym matowym cieniem (glazel)
Środek powieki pokrywam jasnym niebieskim cieniem (hean)
Zewnętrzny kącik oka oraz w jego załamaniu nakładam ciemniejszy odcień niebieskiego (inglot)
Linię wodną maluję białą kredką (rimmel) a dolną powiekę od zewnętrznej strony maluję tym samym cieniem co górną powiekę (załamanie) a od wewnętrznego kącika do środka powieki nakładam niebieski perłowy cień z wieżyczek (Glazel)
Na środek ruchomej powieki nanoszę niebieski pyłek (inglot 51)
Wewnętrzny kącik zaznaczam białym brokatem mieniącym się na niebiesko (wieżyczka Glazel)
Czarnym żelowym eyelinerem rysuję kreskę (rimmel) a jej przedłużenie rysuję eyelienrem w pędzelku (lovely)
Tuszuję rzesy (maybelline The Falsies )
Doklejam połówki rzęs (ardell 318)
Zdjęcia zrobione z lampą
Zapraszam także na instagram
Mam nadzieję że makijaż Wam się podoba
Pozdrawiam i do następnego!
Ten makijaż jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńTen makijaż jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie dodanie tego pyłku, w sumie mam pdoobny pod tym względem akurat na blogu :D
OdpowiedzUsuń