piątek, 6 grudnia 2013

Oczami mojego telefonu

Zapraszam Was dzisiaj na inny post niż zawsze
a mianowicie na post : '' oczami mojego telefonu'' 
więcej do oglądania niż czytania  
nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam oglądać zdjecia :)
Zapraszam :)
 
są nowe buciki to już wymówek nie ma ....czas ruszyć dupke z kanapy i zacząć biegać
 przy okazji potrzebny jest motywator :D
 Często latam do Polski ...uwielbiam te widoki!. Piękne słońce świecące w oczy aż człowiek tryska energią i od razu się humor poprawia - tak jest nad chmurami niestety pod chmurami już tak pięknie i nastrajająco nie było:( zwłaszcza o tej porze roku 
 Uwielbiam!!! no jak już je kupiłam to trzeba je jakoś wykorzystać.
i tak oto w mniejszej części owoce wykorzystałam do ciasta :)resztę zjadłam razem z rodzinką idealne były do koktajlu :)
 W ten sposób zaoszczędziłam parę funtów. Chodząc do Lidla zawsze kupuje świeże bułeczki to co już nie zjemy odkładam i odkładam. Do czasu aż w końcu się za to zabrałam z pomocą męża i siostry starliśmy wszystkie bułki. Trochę tego było:)
 Śniadanko: omlecik z pomidorkiem, wędlinką, oliwkami i natką pietruszki do tego sok pomarańczowy 100% szczerze to smakował jak pizza :)
 Z racji że kocham piec i rozpieszczać moją rodzinkę więc nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam drożdżówki
 A drożdżówki z nutellą i serkiem :) trochę ich na piekłam więc wystarczyło
 na słodkie śniadanie :) wraz sokiem pomarańczowym i jabłkiem :)
 uwielbiam białe buty :D i zawsze białe kupuje te akurat skradły moje serce damskiej wersji nie było więc wzięłam męską i tak jestem zadowolona. W innych butach ciężko mnie spotkać :) Kocham obuwie sportowe !
 Tak Anglia mnie żegnała gdy leciałam na zjazd do Polski-czyli piękną słoneczną pogodą
mój przewoźnik- do Rzeszowa tylko ryanairem 
 żeby nie było że nic nie robimy na ćwiczeniach :)- jakby ktoś nie wiedział co to- to jest rolada :D z jajkmi a niżej z parówkami ... hehe robię lepsze;)w domu

 Szczęście uśmiechnęło się do mnie i akurat miałam zjazd gdy zaczynała się promocja w Rossmanie nie mogłam przejść obok niej obojętnie...takie szmineczki za 11,99zł to aż grzech nie skorzystać gdzie tutaj za jedną muszę płacić ok.7funtów. Czasem zdarzy się promocja na 3za2 ale i tak w Polsce taniej wyszło. Kupiłam także bronzer tak na zapas bo jest boski!! uwielbiam go mój ulubieniec !! i eyeliner w żelu powoli mi się kończył to też musiałam zrobić zapas.
 a tam takie moje wymyślne jedzonko :) uwielbiam krewetki -smakują jak ryba !! :)
Kolejne ćwiczenia i pasztecik robiliśmy a potem oczywiście najlepsza część ćwiczeń to degustacja !
makijaż w kiepskim świetle ale po całym dniu trzymał się świetnie ! :)

Tak oto kończę post na który zbierałam materiał przez 2 tyg :) jak się Wam podoba to dajcie znać może zrobię taki cykl postów "oczami mojego telefonu":)
Pozdrawiam 

9 komentarzy:

  1. Jak nie przepadam za rybami tak krewetki uwielbiam! :) Zrób kiedyś post z przepisem na te pysznie wyglądające bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie posty:) sama mam chec zrobić coś takiego:) Niestety kiedy ja mam robić zdj jak ja wiecznie w pracy:(

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm smakowicie i efektownie.....bułeczki mnie rozochociły....uwielbiam gotowac wiec post jest dla mnie wielka inspiracja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo szmineczek kupiłaś, ale faktycznie promocja w Rossmannie byla świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale robisz smaki tymi zdjęciami :) / Zapraszam Cię do wzięcia udziału w konkursie lub rozdaniu - http://bluebrush87.blogspot.com/2013/12/grudniowe-inspiracje-konkurs-start.html

    OdpowiedzUsuń