środa, 21 listopada 2012

3.


a dzis makijaż taki bez nazwy taki mi wpadł do głowy jak tylko otworzyłam paletkę cieni a raczej nie miałam tam jakiegoś zamysłu jaki to ma byc makijaż po prostu malowałam i takie coś mi wyszło , a jak to zrobiłam  to Wam tutaj przedstawię

oczywiście na sam początek powiekę pokryłam podkładem i baza pod cienie
na cala powiekę ruchoma naniosłam fioletowy cien

w zewnetrznym kaciku oka az do polowy powieki ruchomej nalozylam rozowy matowy cien
nastepnie rozowy matowy cien pokrylam brokatowym bordowym cieniem i lacze go z fioletem aby ladnie jeden kolor przechodzil w drugi 
rozcieramy pomarańczowym matowym cieniem cienie w zewnętrznej części oka powyżej załamania
fioletowy cień nad załamaniem rozcieram matowym cieniem w odcieniu kości słoniowej 
na luk brwiowy nakładam biały perłowy  cień
w wewnętrznym kąciku oka nakładam cień ten sam co na luk brwiowy  
na dolnej powiece od wewnętrznego kącika do środka maluje zielonym cieniem 
od środka dolnej powieki az do zewnętrznego kącika maluje niebieskim cieniem łącząc go wraz z zielonym cieniem
linie wodna pokrywam białą kredka 
czarnym żelowym eyelinerem maluje kreskę na górnej powiece tuz przy linii rzęs, a następnie tuszuje rzęsy

(wybaczcie rozne kolory zdjec niestety w UK pogoda jaka  jest taka jest a moj aparat ostatnimi czasy strasznie wariuje .... przymierzam sie do zakupu lepszego sprzetu a poki co musze sie z tym meczyc co mam)  




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz