niedziela, 29 września 2013

Ogólna pielęgnacja ciała



Witajcie kobietki!

Dzisiejszy post to: OGÓLNA PIELĘGNACJA CIAŁA OD GŁOWY DO STÓP

Jak i czym  pielęgnuję twarz dowiedzieliście się w poprzednim poście ,dla tych którzy nie widzieli i nie czytali zapraszam i odsyłam do linka tutaj ->http://make-up-superstar.blogspot.co.uk/2013/09/pielegnacja-cery-zmiany.html

A teraz przejdę do reszty ciała -trochę czytania jest ,ale mam nadzieję ,że dotrwacie do końca i podzielicie się ze mną swoją opinią jak testowaliście lub używałyście tych samych produktów co ja.
Zapraszam!


1. Żele pod prysznic nie mam jednego ulubionego lubię orzeźwiające owocowe zapachy -nie znoszę przesłodzonych za bardzo naperfumowanych żeli. Tym razem wybór padł na żele firmy Dove.
2. Balsam lub mleczko do ciała  Dove i Nivea to moi ulubieńcy staram się być systematyczna w ich stosowaniu ,ale czasem zapominam ich użyć. Co o nich mogę napisać?Szybko się wchłaniają nie pozostawiają tłustej powłoki pięknie pachną mają świetną konsystencję i rewelacyjnie nawilżają skórę, oliwki przy nich to nic :) 

3. Szampon do włosów Herbal essences używam go już dobre 3 lata. Przyjemnie pachnie dobrze się pieni włosy po nim są mięciutkie więc czego chcieć więcej. Odżywki do włosów nie stosuję ,ale myślę o niej. Ogólnie to ja włosów nie suszę suszarka czy prostuję prostownicą nie wspominając o farbowaniu także nie narzekam na ich strukturę.Włosy myję co 2-3 dzień.

 
4. Antyperspirant GARNIER mineral najlepszy na świecie super pachnie chyba jako jedyny zapach ,który mi odpowiada nie jest duszący ani śmierdzący po jego zastosowaniu czuję się świeżo. Używałam wielu antyperspirantów np. kulce to była masakra np. DOVE przed zastosowaniem jeszcze możliwie pachniał ,ale już po zastosowaniu na czystą skórę to jakaś tragedia nie mogłam tego znieść. Czy antyperspirant z NIVEA który nie zostawia śladów na ubraniach tak duszącego zapachu jeszcze nie czuła -nie dla mnie takie zapachy. Pewnego dnia wpadłam do sklepu patrze na promocji jest Garnier wiec złapałam jedno opakowanie po zastosowaniu wróciłam do sklepu i dokupiłam kilka kolejnych opakowań od tamtej pory tylko ten stosuję i żaden inny. Jestem z niego zadowolona w 100%. POLECAM!

 5. O ząbki trzeba dbać ja szoruję je pastą BLANX polecam też pastę Biała Perła oraz Blend-a-med 3D White LUX glamour (biało fioletowa) Rewelacyjnie usuwają przebarwienia i zanieczyszczenia powstające na zębach. Bardzo dobry efekt można uzyskać gdy nie pije się kawy , herbaty, czerwonego wina czy nie pali się papierosów, ja akurat nie przepadam za takimi używkami dlatego jestem zadowolona z bieli moich zębów. POLECAM!
6. Krem do depilacji włosków NAIR stosuję go już od lat 4. Pewnego dnia jak zawsze ogoliłam sobie nogi maszynką jednorazową i był to mój ostatni raz po kilku godzinach wyskoczyła mi na całych nogach pokrzywka ,która niemiłosiernie swędziała oszaleć można było, drapałam się metalową spinką do włosów z ząbkami. Pomogło dopiero, ale tylko na chwilę przetarcie wódką lub spirytusem miejsc pokrytych wysypką, od tamtej pory przerzuciłam się na kremy do golenie. Nakładam je na nogi trzymam 5-6 minut w porywach do 10 ,a później najnormalniej w świecie czymś ostrzejszym u mnie nóż spisuje się idealnie (są do tego specjalne szpatułki- nie posiadam takiej dlatego radzę sobie jak mogę ;P ) ściągam krem z nóg które od razu są gładziutkie, pozostałości zmywam ciepła wodą z dodatkiem żelu pod prysznic. Krem nie tylko goli, ale również nawilża skórę. Nogi golę raz na 1,5-2,5 tyg. Włoski nie są takie twarde i kujące jak po goleniu ich maszynką do golenia i co ważniejsze wolniej odrastają minimalne włoski widzę dopiero po upływie tygodnia czasu.

7. Do pielęgnacji stóp używam olejku z awokado 
Naturalny olej awokado- Olej z awokado ORGANICZNY łatwo jest wchłaniany przez skórę, wnika w jej głębsze warstwy. Zwany olejem 7 witamin (A-B-D-E-H-K-PP), silnie nawilża, ożywia naskórek, wykazuje dużą zgodność z naturalnymi lipidami skóry, uzupełnia barierę lipidową. Używany jako czysty olej lub jako dodatek do kosmetyków przeznaczonych dla skóry suchej, dojrzałej , starzejącej się i wrażliwej.( więcej informacji -> http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Olej-avocado-NATURALNY/129)

Dziękuję ,że dotrwałyście do końca.
Mam nadzieję ,że spodobał Wam się post i znalazłyście coś w nim dla siebie .
Buziaki do następnego :)

Sleek- vintage romance


Paletka Sleek- bintage romance już w moich rękach więc ten makijaż musiał się ukazać. Na pewno będzie ich więcej ale to w innym czasie :) 
1. Całą powiekę pokrywam bazą pod cienie, a obszar nad załamaniem powieki maluję matowym cielistym cieniem
2. Od wewnętrznego kącika oka do połowy powieki pokrywam złotym cieniem
3. Na środek powieki nakładam fioletowy cień, a w zewnętrznym kąciku nakładam ciemny cień połyskujący na fioletowo
4. Cienie rozcieram ku górze 

5. Dolną powiekę maluję tymi samymi fioletowymi cieniami 
6. Fioletowym eyelinerem rysuję kreskę 
7. Tuszuję rzęsy i maluję linie wodną białą kredką





niestety nie wiem dlaczego mój aparat nie chce ze mną współpracować przy zbliżeniach muszę z nim poważnie porozmawiać bo tak nie może być :)

Kosmetyki które użyłam do wykonania tego makijażu:
Oczy:
baza pod cienie - Urban Decay 
matowy cielisty cień- Inglot 368

cienie z palety Sleek- vintage romance(Meet in Madrid, MArry in Monte Carlo, Forever in Florence)
biała kredka NYX- jumbo pensil "milk"
eyeliner w żelu- Maybelline "10 ultra violet" 
tusz do rzęs - Maybelline "one by one"

Twarz:
podkład - Wake me up- Rimmel
bronzer- Rimmel- natural bronzer 022 sun broze
rozświetlacz- Benefit- high beam 

Usta:
Paleta szminek Sleek- ballet 

sobota, 28 września 2013

Jak dbam o moje pędzle

Witajcie!
Dzisiaj post: Jak dbam o moje pędzle 

Ogólnie to nic szczególnego ani odkrywczego, ale może ktoś nie widział i nie wie jak powinien dbać o swoje pędzle także pokażę Wam sposób w jaki ja dbam o moje pędzle.

 Do oczyszczania pędzli z: podkładu, korektora, bronzera, różu, szminek oraz eyelinera używam mydła (dla dzieci), a do oczyszczania pędzli z resztek cieni używam szamponu do włosów( także dla dzieci). Wiadomo można wszystkie pędzelki myć tylko mydłem bądź tylko szamponem, ale jak dla mnie mydełko perfekcyjnie radzi sobie z zanieczyszczeniami typu podkład idealnie domywa każdy włosek w pędzlach typu skunks i flat top nawet przy najgrubszych, najbardziej zbitych włoskach poradzi sobie z nimi bez żadnych przeszkód po czym pędzel (włosie)będzie dalej wyglądał jak nowy. Szamponu używam do mniejszych zanieczyszczeń.

Oczywiście do oczyszczenia pędzelka potrzeba jest także ciepła woda.
Zapraszam na zdjęcia z etapu mycia pędzelków :)
1. Pędzle namaczam w ciepłej wodzie

2. Maczam pędzel w mydle 
3. Na dłoni rozprowadzam kolistymi delikatnymi ruchami włosia mydło robiąc pianę, aż do całkowitego usunięcia zabrudzenia
4. Opłukuję pędzle w letniej wodzie








Na samym końcu włosie delikatnie osuszam ręcznikiem i układam na komodzie włosiem na zewnątrz aby nie zmieniały kształtu. Do tego celu moża użyć osłonek na pędzle, których jeszcze nie posiadam :)

czwartek, 26 września 2013

Alicja w krainie czarów

Witajcie!
Dziś chcę Wam pokazać mój makijaż jaki wykonałam na projekt u Malwiny z bloga -> http://malwina305.blogspot.co.uk

Temat tygodnia to "Alicja w krainie czasu"- zainspirowałam się tym oto rysunkiem 
Moja inspiracja przedstawia się następująco 
 Namalowanie kart trochę zajęło czasu, starałam się nie mrugać i było super do czasu robienia zdjęć gdzie niestety górne serduszko troszkę mi się rozmazało ale chyba nie jest tak źle. A jak zrobiłam te oto karty ? Tutorailu zdjęciowego nie będzie bu musiałam się śpieszyć aby nic mi się nie rozmazało czy zrolowało. Mniejsza z tym


1. Białą kredką namalowałam pierw karty umieściłam je na powiecie jak mają mniej więcej wyglądać i wypełniłam je całe białą kredką którą przygruntowałam białym perłowym cieniem. Następnie wzięłam się za rysowanie pędzelkiem do kresek maczałam w eyelinerze w żelu do czasu aż sobie przypomniałam, że przecież posiadam eyeliner w pędzelku który znacznie ułatwił mi pracę i zaczęłam rysować poszczególne karty później figury. Najwięcej problemu miałam z narysowaniem dzwonka próbowałam go rysować szminką z dodatkiem płynu duraline ale nie wyszło bo szminka za stała a duraline za wodny i robiło się nic więc wzięłam pomarańczowy cień pomieszałam z duraline i zaczęłam malować. Czerwo malowałam zaś czerwoną szminką z palety Sleek- Siren i malowałam je długopisem z racji że szminka ma trochę postać błyszczyka to niestety troszkę się po pewnym czasie rozmazało ale jest ok. Następnie narysowałam kreskę nie miałam w zamyśle rysować pięknej prostej kreseczki więc narysowałam taka jaką widać. Następne czerwonym cieniem pomalowałam wewnętrzny kącik i przedłużyłam kreskę. Pomalowałam dolną powiekę i wytuszowałam rzęsy. To oko robiłam na samym końcu 
 2. Na pierwszy ogień poszło to oczko....
całą powiekę pokryłam baza pod cienie następnie ponad załamanie powieki nałożyłam kremowy matowy cień. 
Żółtym cieniem z paletki Glory pomalowałam wewnętrzny kącik aż do 3/4 powieki następnie czarnym cieniem z Oh so special pokryłam zewnętrzny kąciku i roztarłam cienie ku górze. Dolną powiekę pokryłam czerwienią z Glory oraz tą samą czernią co na powiece ruchomej. Narysowałam kreskę oraz na linie wodną nałożyłam czarną kredkę. Wytuszowałam rzęsy. Po tym nałożyłam na twarz podkład, korektor, bronzer szminkę i oczywiście zrobiłam brwi. 




 tutaj troszkę szyja różni się od twarzy ale to wszystko przez światło na jednych zdjęciach jest ok na innych nie 

Tak oto prezentuje się mój makijaż 

Sleek -lipstick palette

Witajcie!
Często pytacie co mam na ustach dlatego przedstawiam Wam moje ulubione paletki szminek do ust firmy Sleek. Jak widać paletki zawierają 4 różne odcienie szminek wybrałam te 2 paletki ze względu na to, że najbardziej przypadły mi do gustu. Co mogę o nich powiedzieć?
są to szminki które bardzo długo utrzymują się na moich ustach mają świetne kolory jak już pisałam i to iż niektóre sa matowe inne półmat i jeszcze inne błyszczące każdy znajdzie w nich coś dla siebie
Tak oto prezentują się paletki i jak prezentują się na ustach 

SLEEK- BALLET

Tutu
Swan Lake
Plie
Pirouette
SLEEK-SIREN


Kiss Me
Miss Me
Desire Me
Love Me

Nie wiem jak Wam ale dla mnie szminki są zabójczo piękne a ta czerwień Love Me jest po prostu genialna i ten Nude- TUTU <3 

A jak Wam się widzą te paletki? U mnie każda kosztuje 8.99funta z tego co się orientuje to w Polsce są tańsze ehhh :) Jak tylko tam będę to chyba coś zamówię :)