piątek, 4 października 2013

Kocham fiolet

Witajcie!
Nic nie poradzę, że kocham fiolet ...
Dziś kolejny makijaż zapraszam na tutuorial 

1. Dolną powiekę maluję zielonym matowym cieniem, a załamanie matowym brązem oraz brązem ze złotymi drobinkami
2. Od wewnętrznego kącika oka do połowy powieki pokrywam fioletowym jasnym cieniem 
3. Od połowy powieki do naszej zielonej kreski nakładam ciemniejszy fioletowy cień, rozcieram przejścia cieni 
4. Wewnętrzny kącik pokrywam złotym pyłkiem a tuż nad nim nakładam biały cień połyskujący na różowo 
5. Fioletowym eyelinerem rysuję kreskę 
6. Tuszuję rzęsy 
Kosmetyki użyte do makijażu: 

Oczy: 
baza pod cienie- Urban Decay, 
zielony matowy i brązowy matowy cień - sleek ultra matts V2, 
brąz mieniący się na złoto - MUA Heaven and Earth, 
2 filoteowe cienie -MUA 4 I 9, 
żelowy fioletowy eyeliner - Maybelline 10 ultra violet, 
cielista kredka - Rimmel 005 nude, 
tusz do rzęs - Maybelline one by one. 

Twarz: 
podkład - Rimmel - wake me up, 
roświetlacz - Bobbi Brown Nectar, 
bronzer-W7- honolulu 

Usta: 
sleek - siren + błyszczyk do ust Cien - odcień nr 7 



2 komentarze:

  1. Bardzo ładnie :) Super pasuje ten makijaż do Twoich oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo fiolety, jak widać na załączonych wyżej zdjęciach są piękne:) Też kocham fiolety, a w Twoim wydaniu bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń